piątek, 24 kwietnia 2015

Papier do pieczenia: spektrum nietypowych zastosowań



Papier do pieczenia: spektrum nietypowych zastosowań
Grono osób, które mogłyby popisać się wiedzą dotyczącą historii stworzenia papieru do pieczenia, z pewnością nie jest zbyt liczne.  Wspomniany produkt powstał by wspomóc proces higienicznego pakowania ryb na targowiskach. Dziś używany jest raczej na co dzień w kuchni – to właśnie dzięki niemu podczas pieczenia potrawy nie przywierają do spodu formy i z łatwością można je z niej wyjąć, już po przygotowaniu. Pewnie jednak na palcach jednej ręki można policzyć ludzi, którzy potrafiliby spontanicznie wymienić kilka nietypowych zastosowań papieru do pieczenia.

Dekorowanie ciast
Chcąc ozdobić upieczone przez siebie ciasto, wytnij z papieru jego całkowity kształt, a następnie wytnij pośrodku wzorki, które ci odpowiadają. Tak przygotowany papier kładziemy na wierzchu ciasta i używając sitka nanosimy posypkę (dowolną) na wycięte wzory. Kiedy zdejmiemy papier, okaże się, że wzór posypki na cieście będzie odpowiadał wyciętym wcześniej kształtom. Potrzebujesz na gwałt rękawa cukierniczego, a nie masz go akurat w domu? Nic prostszego! Wytnij kawałek arkusza do pieczenia i zwiń, formując w kształt stożka. Do tego domowego rękawa cukierniczego bez obaw wlewaj krem, rozpuszczoną czekoladę, czy lukier. Kiedy obetniesz czubek papierowego stożka i lekko naciśniesz go pośrodku, zawartość wydostanie się na zewnątrz, co pozwoli ci bez problemu oryginalnie udekorować ciasta, torty i babeczki.

Zamiast pokrywki
Złośliwość losu i zwykłe roztargnienie mogą sprawić, że w tajemniczy sposób w domu giną pokrywki od garnków i nie można ich znaleźć – przynajmniej nie wtedy, kiedy są najbardziej potrzebne. Jest i na to sposób. Z arkusza papieru do pieczenia trzeba wyciąć fragment nieco większy niż obwód konkretnego garnka, a jego brzegi posmarować białkiem. Tak przygotowaną „pokrywkę” nakładamy na naczynie, a brzegi zaginamy i dociskamy.

Neutralizator zapachów
Zastosowanie papieru do pieczenia jako wkładki do plastikowych pojemników, w których przechowuje się jedzenie, gwarantuje to, że zapachy potraw nie będą się przenikać, nawet gdy ułożymy je warstwowo. Pergamin pokryty silikonem będzie stanowił też wspaniałą ochronę blatu kuchennego, a nawet deski do krojenia, podczas przygotowywania dań z mięsa czy ryb, znanych z intensywnego zapachu. Zapobiegliwe gospodynie domowe nie będą miały problemów z rozdzielaniem mrożonek wyjętych z zamrażalnika, jeśli wcześniej włożą pomiędzy nie kawałki papieru do pieczenia. Dodatkowo, dzięki stosowaniu tej prostej metody, w jednym woreczku można zamrozić bez trudu kilka porcji jedzenia, z łatwością rozdzielając je za każdym razem, kiedy przyjdzie taka potrzeba.

wtorek, 17 marca 2015

Jak zapakować i wysłać przedmioty ze szkła?



Pakowanie i wysyłanie delikatnych przedmiotów, które łatwo mogą ulec uszkodzeniu, jest bardzo kłopotliwe, niezależnie od dystansu, jaki ma przemierzyć paczka. Logistyka i transport to dziedziny, które zrobiły w ostatnich latach ogromne postępy. Mimo to, gwarancja sukcesu wciąż pozostaje właściwe zapakowanie przesyłki. Jak więc spakować szklane przedmioty?

Wszelkiego rodzaju przedmioty ze szkła, jak między innymi wazony czy świeczniki, są niestety niezwykle podatne na uszkodzenia podczas transportu. Często jednak okazuje się, że nie mamy do wyboru innego wyjścia, jak właśnie wysłanie tych przedmiotów paczką pocztową lub kurierską. Jest to bowiem najbardziej ekonomiczna możliwość transportu do każdego możliwego zakątka świata. My jako nadawcy musimy dołożyć wszelkich starań, by zapakować szklane przedmioty w możliwie najbezpieczniejszy dla nich sposób.

Dobór opakowania do gabarytów i kształtu przesyłki
Przedmioty, które wysyłamy mogą mieć przeróżne kształty i rozmiary. Szczególnie trudno jest dobrać rozmiar pudełka do wielkości do elementów dekoracyjnych, jak na przykład żyrandole czy kinkiety. A, jak powszechnie wiadomo, nie wolno zostawiać w pudełku żadnych wolnych przestrzeni, które pozwolą zawartości pudełka przemieszczać się wewnątrz. Warto więc przed wyborem pudełka dokonać odpowiednich pomiarów.
Najrozsądniejszym wyborem będą kartony z grubej i sztywnej tektury, które stanowią najsolidniejsze zabezpieczenie. Mówimy oczywiście o kartonach nowych, a nie używanych. Jest to bardzo ważne, gdyż nowe kartony nie posiadają żadnych uszkodzeń w postaci np. trwałych zagięć, wpływających niekorzystnie na całą strukturę kartonu. Umieszczany w pudełku przedmiot powinniśmy dodatkowo otulić na przykład folią bąbelkową, a wszystkie powstałe wolne przestrzenie wyłożyć specjalnymi wypełniaczami, na przykład styropianem lub foliowymi „poduszkami” z powietrzem.

Więcej elementów w jednej paczce
Gdy  mamy do zapakowania i wysłania więcej elementów, ale mniejszych, jak na przykład szklanki, kieliszki, ozdoby czy coś, co musimy najpierw rozłożyć, jak na przykład ozdobny żyrandol z kryształkami, powinniśmy zastosować mniejsze i sztywniejsze opakowania. Trzeba będzie każdy mały element zapakować do oddzielnego, kartonu i odpowiednio go wewnątrz zabezpieczyć, a następnie wszystkie te kartony włożyć do jednego większego i wyłożyć wypełniaczami wszystkie wolne przestrzenie.

Koperta bąbelkowa na najdrobniejsze elementy
Niektóre elementy, takie jak różnego rodzaju akcesoria i biżuteria, są bardzo drobne. Trzeba je właściwie zabezpieczyć przed zniszczeniem, niezależnie od tego, czy wysyłamy je jako samodzielną przesyłkę czy w jednej paczce z innymi przedmiotami, jak na przykład kryształki od wspomnianego szklanego żyrandola, które wyślemy razem z pozostałymi jego częściami. Tutaj ważne będzie też zabezpieczenie ich przed zaginięciem w gąszczu innych elementów znajdujących się w paczce. Rozwiązaniem w obu powyższych przypadkach jest koperta bąbelkowa odpowiedniego rozmiaru, do której zmieszczą się małe elementy. Papier, z którego wykonane są koperty wraz z wewnętrzną warstwą folii pęcherzykowej tworzy stabilne opakowanie ochronne.
Drobne elementy możemy także zabezpieczyć samą folią bąbelkową, a następnie zapakować do małego pudełka lub koperty w odpowiednim rozmiarze. Również w przypadku pakowania małych elementów do dużej paczki, można użyć folii bąbelkowej do drobiazgów. Tylko wtedy trzeba będzie pomyśleć o tym, żeby odpowiednio je oznaczyć lub spakować dodatkowo do pudełek, gdyż foliowe zawiniątka wciśnięte pomiędzy inne elementy odbiorca może wziąć za wypełniacze i wyrzucić. W przypadku kopert bąbelkowych nie ma takiego problemu. Ponadto koperty są wygodne w użyciu i pozwalają oszczędzić na czasie.

Nikt nie ma wątpliwości, że pakując szkło trzeba, trzeba być dokładnym i uważnym. Aby mieć pewność, że przesyłka dotrze w odpowiednim stanie do odbiorcy, musimy się naprawdę przyłożyć. Pamiętajmy o wysokiej jakości kartonach, wypełniaczach styropianowych oraz granulacie.

piątek, 27 lutego 2015

Najbardziej osobliwe przesyłki kurierskie

Może się wydawać, że dla firm kurierskich i transportowych nie ma „dziwnych” przesyłek i chętnie dostarczą każdą z nich, doskonale zdając sobie sprawę, że konkurencja tylko czeka, żeby zrobić to za nie. Zdarza się jednak, że niektóre przesyłki są na tyle problematyczne, czy – oględnie mówiąc – niecodzienne, że nastręczają kurierom nie lada problemów. Jak sobie z nimi radzą? Na jakie przesyłki trafili do tej pory?

Tratwy, pandy, tron papieski
Transport wspomnianej powyżej tratwy ratunkowej, z Polski do Meksyku, zlecił firmie TNT Express Poland żeglarz Zbigniew Skoczylas. Razem z sześcioosobową załogą zaplanował on rejs jachtem regatowym, z Acapulco do Gdyni. Tratwa okazała się konieczna, gdyż międzynarodowe przepisy jasno stwierdzają, że każda jednostka pływająca, która jest oddalona ponad 20 mil od brzegu, musi ją mieć. Jednocześnie oferta meksykańskich sklepów była na tyle skromna, że polski żeglarz zdecydował się przetransportować odpowiednią tratwę z ojczyzny, przy pomocy polskiej firmy kurierskiej. Założenie nieskomplikowane w swej prostocie, w praktyce nastręczyło kurierom mnóstwa kłopotów. Podczas realizacji zlecenia okazało się bowiem, że automatycznie napełniająca się gazem tratwa, razem z uzupełniającym ekwipunkiem są przesyłką niebezpieczną w transporcie, w myśl tego samych przepisów międzynarodowych, na które się wcześniej powoływano, uzasadniając konieczność posiadania wspomnianego środka transportu. W wyposażeniu tratwy znalazły się także baterie litowe, race sygnałowe i zestaw naprawczy, w dużej mierze złożony z substancji żrących. Nic dziwnego, że nikt się – nomen omen, nie palił do dostarczania takiej przesyłki, choć ostatecznie firma wywiązała się ze zobowiązania na medal! Innym niecodziennym wyzwaniem, którego realizacji podjęła się firma kurierska, było przewiezienie tronu papieskiego z Jasnej Góry do Gdańska. Kurierom zdarzało się również dostarczać kapelusze Hance Bielickiej, bębny na koncert Briana Adamsa i słodycze dla sułtana Brunei. Z pewnością do osobliwszych zleceń można również zaliczyć transport dwóch pand wielkich z chińskiego Chengu do zoo w Madrycie , w ramach programu ochrony pand wielkich. O prawdziwym poświęceniu firm kurierskich można mówić również w przypadku zlecenia transportu nasienia ogiera, z Niemiec do Polski. Ponieważ warunkiem sukcesu całego przedsięwzięcia był transport materiału w czasie nie przekraczającym 24 h – i to w kontrolowanej temperaturze, kurier spędził 4 h pod kliniką weterynaryjną by, natychmiast po otrzymaniu próbki, ruszyć w drogę.

Wyścig z czasem

O wartości przesyłki świadczy nie tylko jej zawartość ale i czas, w jakim są dostarczane. Zdarzyło się wysyłać na gwałt kolekcję ubrań na pokaz mody w innym kraju, czy sprowadzać do Polski suknię ślubną… na 4 h przed planowanym wydarzeniem. Firmy kurierskie lubią się chwalić swoimi ekspresowymi usługami, wiedzą bowiem, że szybkość dostarczenia przesyłki jest niezwykle istotnym czynnikiem, który może mieć wpływ na wybór przyszłych klientów.

czwartek, 26 lutego 2015

Ozdoby choinkowe z papieru i tektury, czyli jak twórczo spędzać czas z dzieckiem



Choć święta Bożego Narodzenia już za nami, wciąż zdarza nam się wspominać ten magiczny czas, spędzony wspólnie z rodziną. Czas tym szczęśliwszy, jeśli w kręgu naszych najbliższych są małe dzieci, które bardzo przeżywają świąteczne przygotowania, oczekiwanie na Mikołaja i ubieranie choinki. Jeśli chcecie spędzić ze swoimi dziećmi radosne i produktywne chwile, zachęcamy by w przyszłym roku zainteresować je własnoręcznym wykonaniem ozdób choinkowych z papieru czy tektury. Materiały do ozdób możemy zdobyć, tnąc na kawałki tekturowe pudełka i opakowania, które pewnie znajdą się w każdym domu. Rodzaj skomplikowania danej zabawki należy, oczywiście, dopasować do wieku dziecka.


Papierowe gwiazdki, aniołki i zwierzątka
W tym wypadku możemy zaopatrzyć się w kolorowy, sztywny papier, lub pokolorować tekturę. Ze zgromadzonych materiałów wycina się gwiazdkę wielkości ok. 10 cm i używa jako szablonu, który posłuży dziecku do odrysowania kolejnych gwiazdek. Wycięte, opatrzone tasiemką czy nitką przewleczoną przez mały otwór, staną się wesołą ozdobą na świątecznym drzewku. Innym ciekawym pomysłem jest wykonanie papierowego ptaszka ze skrzydełkami. Sam kształt ozdoby należy wyciąć z tektury. Mniej więcej pośrodku robimy niewielkie nacięcie – przez nie przeciągniemy ptasie skrzydełka. Kartkę kolorowego papieru składamy w harmonijkę, której grubość powinna korespondować z nacięciem w tekturze. Tak wykonane „skrzydełka” przeciągamy przez nacięcie i już, ptaszek gotowy! Karton czy tektura to świetny materiał do stworzenia innych pomysłowych ozdób na choinkę. Jeśli wytnie się z nich duże koło, o średnicy ok. 20 cm i podzieli je na ćwiartki, które następnie trzeba zwinąć w stożek i skleić brzegi (tę część procesu twórczego można spokojnie powierzyć dziecku), otrzymuje się bazę ozdoby, do której wystarczy potem dopasować odpowiednią głowę: aniołka, czy psa lub kota. Szablony głów bez trudu można znaleźć w Internecie, wystarczy tylko stworzyć odpowiednie detale, ostateczne precyzujące co przedstawia dana ozdoba, czyli skrzydła lub ogon.

Choinka na choinkę
Jeśli decydujemy się na proste ozdoby z tektury, z pewnością ni wolno nam pominąć wykonania choinki z papieru. Wystarczy przygotować tekturkę z bloku rysunkowego, klej i nożyczki. Wspomnianą tekturę tniemy na pół. Tak powstały kawałek zginamy znów na pół i wycinamy wzorki, które przypominają gałęzie choinki. Po rozłożeniu, całość nacinamy od góry do mniej więcej połowy. Identyczną czynność powtarzamy z drugim kawałkiem papieru, z tą jednak różnicą, że tym razem gotową choinkę nacinamy od dołu. Powstałe w ten sposób elementy łączymy ze sobą, wsuwając jeden kawałek w drugi. Tekturową choinkę można ozdobić błyszczącym papierem czy przyklejonymi koralikami , a nawet owinąć folią aluminiową i postawić na stole, czy doczepić sznureczek i powiesić na prawdziwej choince. Dzieci uwielbiają takie twórcze zabawy i pękają z dumy, kiedy efekt ich pracy można podziwiać publiczne przez wiele dni. Dodatkowo, wspólny czas spędzony z rodzicem, w przyszłości procentuje zaciśnięciem więzów i rozwija wrażliwość artystyczną naszej pociechy.

środa, 18 lutego 2015

Pudła i kartony – drugie życie tekturowych opakowań



Jeśli zdarzy ci się kupić jakiś produkt i otrzymać go pocztą, zapakowany w duże, tekturowe pudło, nie pozbywaj się go, po rozpakowaniu przesyłki. Jeśli masz dzieci, może się okazać, że takie pudła i pudełeczka o różnych gabarytach, począwszy od pudełka po butach, poprzez opakowania po zabawkach, a kończąc na pudłach po telewizorze czy lodówce, będą stanowić wspaniały materiał do zabawy dla twoich milusińskich, a zwykłe pudełko, pod czujnym okiem i przy życzliwych wskazówkach rodzica, ma szansę zmienić się dom, samochód, sklep czy garaż.

Jakie akcesoria przygotować?
Duże kartony będą się idealnie nadawać do stworzenia intymnej, zadaszonej przestrzeni, w której dziecko będzie się z radością bawić – a wcześniej, z przejęciem współtworzyć ją razem z rodzicami. To zrozumiałe, że przy czynnościach które mogą wymagają użycia ostrych narzędzi, lub dużej precyzji, nadzór rodzica jest niezbędny. Poza tym jednak, przy innych czynnościach dzieci nie potrzebują asysty – czynności takie jak klejenie, malowanie i dekorowanie mogą być wykonywane samodzielnie. Przed wycinaniem jakichkolwiek kształtów, kartony warto trochę wzmocnić, używając taśmy klejącej na łączeniach ścian pudełka. Gotowe elementy można też okleić samoprzylepną okleiną. Dzieci bardzo chętnie spędzają czas w takich kartonowych budowlach, a fakt, że uczestniczyły w ich tworzeniu od samego początku sprawia, że taka zabawa sprawia im większą przyjemność, niż używanie gotowych klocków czy sprzętów kupionych w sklepie. Żeby wyczarować kartonową zabawkę DIY, będą potrzebne przede wszystkim:
kartony i pudełka w różnych rozmiarach (kartony po sprzęcie AGD, opakowania po butach, prezentach, kosmetykach),
noże i nożyczki,
mocny klej,
szeroka taśma klejąca,
dowolne akcesoria, według uznania

Kartonowe zamki, samochody z tektury
Z pewnością największe pudła mogą być użyte do stworzenia dużych budowli, jak np. zamków, z bramą wjazdową i wieżami. W zależności od liczby kartonów do rozdysponowania, zamek może być jedną bryłą, lub składać się z kilku elementów.  Poszczególne fragmenty można przyozdobić malując okna, dachy a nawet herby. Taka zabawa może doskonale sprawdzić się podczas urodzinowego kinderbalu wyprawionego dla twojego dziecka i jego małych przyjaciół. Innym pomysłem może być stworzenie kartonowego samochodu i wybranie się potem na „wycieczkę po domu”, bawienie się w taksówkarza, czy udawanie kierowcy rajdowego. Odpowiednio przycięty karton warto wymościć, tworząc w ten sposób prowizoryczne siedzisko), przymocować kierownicę (jakikolwiek gadżet, który się kręci), a nawet tablicy rejestracyjnej domowej roboty! Niektóre dzieci, szczególnie te, które lubią pomagać rodzicom w gotowaniu lub robią już samodzielnie proste potrawy czy kanapki, pewnie ucieszą się także z własnoręcznie zbudowanej kuchni, wyposażonej w kuchenkę i zlewozmywak. Dużo radości wszystkim dzieciom sprawi także domek – kryjówka, który można od wewnątrz okleić resztkami starych tapet i wyłożyć miękkim kocem. Z mniejszego zaś pudła  powstanie doskonała skrzynia na dziecięce skarby i drobiazgi, które dzięki temu można wreszcie posegregować. Takie tworzenie zabawek wspólnie z rodzicami, to doskonała okazja do zaciśnięcia więzi emocjonalnych, stymulacja kreatywności, a przede wszystkim – wspaniała zabawa!

wtorek, 20 stycznia 2015

Jak zapakować duży prezent?



Wielu osobom wydaje się, że ładne pakowanie prezentów to nie lada sztuka i nie każdy będzie w stanie zgłębić jej tajniki. Okazuje się jednak, że nie jest to wcale takie trudne. Wystarczy opanować prostą instrukcję i wyposażyć się w takie elementy, jak szary papier, taśma klejąca, sznurek lub tasiemka.

Jak więc zapakować prezent na każdą okazję? Przedstawimy krok po kroku proces pakowania prezentu tak, aby całość wyglądała ładnie mimo swej prostoty. Nie będziemy potrzebowali ani dużo czasu ani też wielu różnego rodzaju ozdób – wystarczy nam to, co mamy pod ręką.

§  Miejsce i materiały. Pierwszym krokiem jest przygotowanie miejsca, najlepiej żeby był to stół. Następnie przynosimy narzędzia oraz elementy, które ozdobią nasze opakowanie, a więc nożyczki, taśmę klejącą, papier, sznurki i kolorowe wstążki i ewentualnie inne ozdoby, jakie podpowiada nam wyobraźnia.

§  Przygotowanie taśmy i odmierzenie papieru. Zaczynamy od odcięcia kilku kawałków taśmy klejącej o długości około 3 do 5cm i delikatnie przyklejamy do stołu, żeby mieć je później w pogotowiu. Teraz musimy sprawdzić, ile papieru będziemy potrzebować do naszego prezentu. Papier rozkładamy na środku stołu, a na środku papieru kładziemy nasz prezent i owijamy go delikatnie. Wszelkie nadmiary papieru i niepotrzebne fragmenty po prostu odcinamy. 

§  Zaczynamy pakowanie właściwe – pierwszy etap. Papierem, odmierzonym przed chwilą owijamy najpierw jedną część prezentu. Zaginamy trwale papier i przyklejamy kawałkiem taśmy klejącej, który przygotowaliśmy wcześniej. Teraz w ten sam sposób zawijamy drugi kawałek papieru i naciągamy, żeby był równy, bez wszelkich wybrzuszeń. Również przyklejamy jednym z gotowych kawałków taśmy klejącej. W ten sposób zapakowaliśmy część prezentu.

§  Drugi etap pakowania właściwego. Kolejnym etapem pakowania prezentu są jego boki. Dlatego też teraz musimy przestawić nasze pudełko na bok. Zaczynamy od zagięcia papieru, przy czym musimy być staranni, by zagiąć tylko właściwe fragmenty. Papier zaginamy w dół, na równi z dolnym brzegiem pudełka i podklejamy taśmą, żeby wszystko się trzymało. Powinniśmy uzyskać dwa „skrzydełka”, na które następnie założymy boczne krawędzie papieru w kierunku do wewnątrz, tak, by powstał nam trójkąt.

§  Trzeci etap pakowania właściwego. Stawiamy nasze pudełko, następnie kładziemy na nie pozostałą część szarego papieru i również sklejamy taśma klejącą. Dokładnie tę samą czynność powtarzamy z drugiej strony pudełka.

§  Przystrajanie i ozdabianie. Czas na ostatni i najbardziej kreatywny etap pakowania prezentu, jakim jest ozdabianie. Teraz przydadzą nam się wszystkie kolorowe sznurki, wstążki i inne dekoracje, które wpadły nam do głowy.
Dobrym i klasycznym efektem, będzie znane każdemu z nas przystrojenie zapakowanego już w papier prezentu wstążką lub tasiemką z kokardą.
Jeśli jednak wolimy bardziej oryginalne rozwiązania, możemy użyć stempla i tuszu, by postemplować papier. Możemy użyć gotowego stempla z jakimś ciekawym wzorem albo zrobić stempelek samodzielnie, wycinając wzór w zwykłej szkolnej gumce do ścierania.
Zamiast klasycznej tasiemki z kokardą możemy użyć jutowych sznurków, szpagatu, a nawet koronki. Możemy także przykleić naklejki czy też napisać lub narysować coś na papierze. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by użyć koralików, guzików czy cekinów i nawlec je na sznurku lub przykleić do papieru, tworząc jakąś ciekawą kompozycję. Wszystko zależy od naszej pomysłowości.

Jak widać, pakowanie prezentu nie jest trudną rzeczą. Wystarczą dobre chęci i trochę pomysłowości. Ciekawym rozwiązaniem może być także nawiązanie już na samym opakowaniu do zainteresowań obdarowywanego.